Emocji nie da się skopiować - relacja z targów iSaloni 2019 w Mediolanie

Patrząc na aranżację możemy powiedzieć, że Mediolan wzmacnia motto: mocniej, bardziej, intensywniej. Meble i dodatki, jedne pozostają klasycznie stonowane a inne podkreślają rangę mocno nasyconych barw. Wychodzą na pierwszy plan i dominują design. Oczywiście dużo firm wyprodukowało swoje bestsellery lub nowości w obowiązującym kolorze roku wg Pantone - living coral. 

Elementem, który zaczyna przełamywać wyrafinowaną elegancję włoskich wnętrz jest wiklina. I rattan. I wszelkiego rodzaju plecionki – nawet te ze skóry. Plecionki wchodzą z ogrodów do wnętrz i całkiem nieźle się tam odnajdują. Zaczynają się rozgaszczać – miejmy to na uwadze projektując swoje wnętrza.

Aranżacje na Salone del Mobile w Mediolanie zawsze dopracowane są w najmniejszym szczególe. I nie mówimy tu o jakości i wytrzymałości mebli, na których codziennie siadały tysiące gości (to naprawdę imponujące), ale o detalach, które – zupełnie tak jak w domu – indywidualizują wnętrze i nadają mu charakteru. Wróciła moda na jasne złoto – wyparła modę na miedź, choć ta pojawia się jeszcze w wykończeniach.

Katalogowe wnętrza, surowe i bezduszne odchodzą w niepamięć. Odwaga projektantów i klientów pozwala sięgać po ciekawe połączenia, niecodzienne duety, wzory i kolory. Wszystko po to, by wnętrze było nie tylko piękne, ale także wyrażało nas samych.